-
Mar 28 2014 Czas na naukę
Nie wiem czy w trakcie Waszych studiów było podobnie, ale u mnie, na drugim roku studiów zapanowała nagle wielka moda na podejmowanie różnych prac dorywczych mających na celu zapewnienie sobie pieniędzy na sobotnie imprezy i wyjścia ze znajomymi. Ja również, nie chcąc odstawać od mojego „zapracowanego” towarzystwa postanowiłam znaleźć sobie jakąś pracę. Nie chciałam pracować… Czytaj więcej
-
Mar 28 2014 Awaria
Dzisiejszy dzień w pracy mógłby być bardzo przyjemny i skończyć się pozytywnie gdyby nie to, że tuż po godzinie dziesiątej miało miejsce małe zdarzenie, które na dobre zepsuło mi humor i resztę dnia. Nie wiem jak to się stało i co zrobiłam, ale siedząc przy biurku i wypełniając normalne obowiązki telemarketera nagle poczułam, że spódnica,… Czytaj więcej
-
Mar 28 2014 Wyrzuty sumienia
Może praca telemarketera nie byłaby dla mnie aż tak nieprzyjemna i nudna gdybym sprzedawał coś, co mi się podoba i co uważałbym za bardzo potrzebne. Niestety, taki luksus zadowolenia z wykonywanej pracy nie został mi dany i od dwóch lat pracuję w firmie sprzedającej sztuczną biżuterię. Firma ta reklamuje się, że jej wszystkie produkty są… Czytaj więcej
-
Mar 28 2014 Niemiła pobudka
Mój dzisiejszy dzień mógłby być całkiem przyjemny, gdyby nie to, że od samego rana jakiś parszywy telemarketer Legionowo postanowił zepsuć mi humor poprzez telefon, który wyrwał mnie z przyjemnego i bardzo potrzebnego snu. Ja rozumiem, że cisza nocna kończy się o godzinie 6.00 rano, że telemarketerzy pracę rozpoczynają o godzinie 8.00 rano, ale żeby dzwonić… Czytaj więcej
-
Mar 28 2014 Wiadomo o co chodzi
Każdy pracownik telemarketingu zatrudniony w naszej tczewskiej firmie dobrze zna swoje zadania zawodowe i wie co do niego zależy. Dzięki temu nikomu nie trzeba powtarzać, że tego dnia ma usiąść w swoim boksie i zacząć rozmawiać z klientami. Z drugiej strony, praca telemarketera nie jest zajęciem skomplikowanym – polega głównie na telefonicznym nakłanianiu klientów do… Czytaj więcej
-
Mar 28 2014 Fajrant
Przede mną jeszcze ostatni tydzień pracy w zawodzie telemarketera i nareszcie fajrant! Mam już serdecznie dość rozmów z klientami i zajmowania się ich zamówieniami, bo na słuchawce pracowałem przez ostatnie dwa lata. Jak dla mnie, człowieka, który nie cierpi handlu i sprzedaży jest to swoisty rekord Guinnessa, który należałoby gdzieś zanotować.
W ciągu ostatnich tygodni tak… Czytaj więcej